Idea i Program Narodowej Akademii Informacyjnej

Czym jest NAI?

Narodowa Akademia Informacyjna to inicjatywa obywatelska, której celem jest kształtowanie kadry działaczy społecznych, zdolnych do podjęcia działań w każdych warunkach i miejscu
w jakich się znajdują.

Treści umieszczane na blogu są skierowane do osób, dla których obiektywne poznanie rzeczywistości jest podstawowym motorem działań. Przekazywane tu informacje są adresowane do każdego kto czuję się Polakiem i patriotą, bez względu na przekonania religijne, przynależność partyjną czy status społeczny.

W najbliższym czasie będziemy publikować materiały oraz relacje ze spotkań w ramach NAI, które ułatwią słuchaczom dotarcie do zagadnień poruszanych na zajęciach. Będziemy także zamieszczać komunikaty o zbliżających się spotkaniach w poszczególnych miastach Polski,
a szczególnie na terenie województwa łódzkiego.

Program NAI

Program NAI przewidziany jest na okres 5-6 lat. W tym czasie słuchacze będą mieli okazję zapoznać się z tematyką, która generalnie nie jest dostępna na polskich uczelniach, a istotna
z punktu widzenia sterowania społecznego (sterowania sobą czy podległą sobie grupą ludzi). Głównymi zagadnieniami z, którymi słuchacz będzie miał okazje się zapoznać są tematy takie jak:

Pierwszy rok:

– Wprowadzenie w cele i zagadnienia Narodowej Akademii Informacyjnej;

– Obrona przed manipulacją, jako specyficznym rodzajem sterowania, gdzie prawdziwy cel jak
i czasem sam fakt sterowania jest przed obiektem sterowanym ukryty;

– Podstawowe terminy i pojęcia wchodzące w przedmiot zainteresowań cybernetyki społecznej;

– Cykl wykładów z nauki społecznej Kościoła Katolickiego i zagadnień związanych z apologetyką;

– Zagadnienia dotyczące działania sekt i ruchów quasi religijnych;

– Seria wykładów z zagadnień wojny informacyjnej (wojny psychologicznej);

– Zagadnienia dotyczące wojny demograficznej;

 

Drugi rok:

1. Jednostronne teorie rozwoju społecznego:

– biologizm

– ekonomizm

– ideologizm

2. Nauka porównawcza o cywilizacjach w ujęciu prof. Feliksa Konecznego, jako próba    wielostronnego ujęcia życia społecznego.

 

Kolejne lata:

Program kursu cybernetyki społecznej

1. Cybernetyka i jej rola w procesie integracji nowoczesnej nauki. Polska szkoła cybernetyki      społecznej.

2. Podstawowe pojęcia cybernetyki ogólnej i społecznej.

3. Systemy i procesy autonomiczne.

4. Elementy psychocybernetyki.

5. Elementy socjocybernetyki.

6. Nauka porównawcza o cywilizacjach w ujęciu socjocybernetyki.

7. Ruchy narodowe a ruchy klasowe i ich rola w procesach powstawania nowoczesnych narodów.

8. System sterowania społecznego masonerii.

9. Elementy  historii, systemu sterowania społecznego kościoła katolickiego.

10. Elementy ogólnej jakościowej teorii informacji i jej zastosowań.

11. Podstawy cybernetycznej teorii dowodów naukowych i sądowych.

12. Cybernetyczna analiza procesów i konfliktów społecznych w Polsce od zakończenia II wojny    światowej do czasów współczesnych.

13. Cybernetyczna analiza procesów sterowania międzynarodowego
i konfliktów międzynarodowych.

14. Cybernetyczna analiza walki informacyjnej i manipulacji.

Program przygotował doc. Józef Kossecki

 

W jaki sposób przystąpić do Narodowej Akademii Informacyjnej?

Wszystkie osoby zainteresowane studiowaniem na naszym „Latającym Uniwersytecie” mogą zgłaszać się do nas w celu oddelegowania do już istniejącej grupy. Działamy już w około 10 miastach Polski! Jesteśmy zainteresowani powołaniem do życia nowego ośrodka Narodowej Akademii Informacyjnej w każdym zakątku naszego kraju – jeśli tylko znajdą się osoby zainteresowane cyklicznymi spotkaniami w ramach NAI. Zaznaczamy przy tym, że prelegenci, których mamy okazję gościć nie pobierają żadnych opłat za wykłady! Forma współpracy z nimi odbywa się na zasadach koleżeńskich. Słuchacze zobowiązują się jedynie do pokrycia kosztów podróży takich jak: paliwo bądź bilety za przejazd, wyżywienie lub ewentualnie zapewnienie noclegu w przypadku, gdy zajdzie taka potrzeba.

 

Kontakt: narodowaakademiainformacyjna@gmail.com

 

Serdecznie zapraszamy!

Zespół Redakcyjny NAI w Zduńskiej Woli


5 comments on “Idea i Program Narodowej Akademii Informacyjnej

  1. dobra robota ale potencjał póki co mały ,potrzeba wam ludzi którzy kierują się zasadą ‚Często rozważaj zależność wszystkich rzeczy” sceptyków z werwą chcących zmian wykształconych wszechstronnie a nie w jednej dziedzinie tylko szeroka grupa takich ludzi około 500 myślę może zacząć realnie upowszechniać wiedzę, tą bezcenną rzecz ,plus ośrodek w każdym mieście powyżej 50tys. ludności plus propaganda ,ulotki, przydałoby się spróbujcie namierzyć tanie drukarnie.Na wszystko trzeba kasy polecam bukmacherke hehe, bo ludzi poszukujących wiedzy z różnych dziedzin takich jak ja jest jeden na 1000 reszcie wyprano mózgi plus system wykształcił atmosferę apatii,beznadziei, a wiedza leży w sieci trzeba ją tylko podnieść youtube na początek polecam duży śmietnik z brylantami w środku plus strony z ciekawymi artykułami opisujących rzeczywistość

  2. Propozycja wprowadzenia systemu demokracji bezpośredniej w Polsce przez internet

    System demokracji jaki występuje w chwili obecnej, jest absolutnie przestarzały. Nie funkcjonuje on dla dobra ogółu. System ten pozwala dzierżyć władzę wąskiej grupie, która działa tylko dla korzyści własnych i obcych agentur. Naród jest całkowicie wykluczony z możliwości podejmowania jakichkolwiek decyzji. Nawet wybory wydają się być sfałszowane.

    Teraz przemówić i zacząć podejmować decyzje powinien bezpośrednio naród, i jest taka możliwość, za pomocą internetu. To bezprecedensowa w histori ludzkości, możliwość dzięki której, każdy obywatel mógłby podejmować decyzje, dotyczące rozwoju jego kraju. System demokracji bezpośredniej za pomocą internetu mógłby być stosowany przy podejmowaniu wszystkich decyzji dotyczących kraju. To chyba byłby najbardziej przejrzysty i najbardziej nowoczesny sposób podejmowania decyzji przez społeczeństwo. W końcu całego narodu nie da się przekupić żeby przepchnąć szkodliwą dla kraju ustawę.

    Każdy głosujący przez internet miałby potwierdzenie na kwicie w formacie elektronicznym, na jaką ustawę lub osobę i jak zagłosował. W ten sposób nawet jeśli okaże się że padły serwery czy też istnieje prawdopodobieństwo oszustwa, zawsze mamy możliwość sprawdzenia wyników głosowania. Osoby starsze oraz osoby nie mające dostępu do internetu głosowałyby w gminach, gdzie urzędnik do tego przeznaczony wprowadzałby pesel głosującego do komputera i wydawał każdemu kwit potwierdzający, na jaką ustawę zagłosował i jak zagłosował. Głosowanie przestaje być tajne.

    System demokracji bezpośredniej przez internet ma sens. Szczególnie teraz kiedy społeczność głównie kontaktuje się drogą internetową. Wcześniej gdy nie było komputerów, każde referendum czy wybory odbywały się drogą tradycyjną , wszystkie zapisy robiono ręcznie, co pochłaniało wiele czasu a koszty były ogromne.

    Jeśliby zastosować system demokracji bezpośredniej z użyciem internetu, to referendum, czy uchwalanie ustaw mogłoby się odbywać za pomocą kliknięcia myszką przez obywatela. Program do tego celu powinien być łatwy w obsłudze, a głosujący powinien wprowadzić tylko swój pesel oraz stały kod dostarczony mu wcześniej pocztą, który znałby tylko on. W ten sposób możnaby bardzo szybko i bezpiecznie uchwalać ustawy, bez wielkich kosztów.

    Rola nowej „władzy” czy raczej przedstawicieli narodu sprowadzałaby się do władzy wykonawczej i reprezentacyjnej. Władzą ustawodawczą byłby bezpośrednio naród, znika więc sejm i senat, bo nie potrzebujemy już pośredników. Zastanowić by się trzeba czy konieczny jest trybunał konstytucyjny. Może i on byłby zbędny, gdyż i tak nie spełnia sprawiedliwie swoich funkcji, a skoro każdą ustawę podejmowaliby bezpośrednio obywatele, to ważność tych ustaw miałaby ważność konstytucyjną. Ustawy opracowywałyby grupy ekspertów, lecz każdy obywatel miałby prawo do zaproponowania poprawek., jeśli uzna iż zmiany te byłyby korzystne dla obywateli i kraju. Wg mnie pozostaje trybunał stanu dla sądzenia ewentualnych urzedników państwowych którzy zadziałaliby na szkodę kraju.

    Propozycję ustawy mógłby zgłosić każdy obywatel opisując co chce zmienić i dlaczego, propozycję te wstawia w internet, i jeśli określona liczbowo grupa osób poprze tę zmianę, to ta propozycja ustawy idzie do ekspertów, którzy rozpatrują ją dogłębnie zarówno pod kątem praktycznym jaki i prawnym, tj. czy jest zgodna z konstytucją i przygotowywują ją pod definitywne głosowanie w internecie.

    Są jednak pewne warunki które powinny być spełnione aby możliwe było wprowadzenie internetowej demokracji bezpośredniej:
    1. społeczeństwo musi zostać uświadomione i znać wagę podejmowanych decyzji
    2. media muszą przejść transformację z mediów kłamstw na media prawdy, gdyż w nowym modelu rolą mediów nie będzie proponowanie tylko rozrywki, lecz przypadnie jej rola edukacji narodu, informowania w dobrym celu aby uświadamiać obywateli, a nie manipulować, jak to jest robione teraz. Wszelkie reklamy w środkach masowego przekazu powinny zostać zabronione.

  3. Oto mije przemyslenia, może ktos zrobi z nich uzytek:

    TWORZENIE PAŃSTWA OD PODSTAW

    ZADANIE NR 1

    OPIS
    Jasne jest, że panujący obecnie w naszym kraju system partyjny, sejm i senat nie działają w interesie narodowym, oprócz tego system ten w żaden sposób, nie daje możliwości realnego wpływu obywatela na kierunek rozwoju własnego państwa, czyli zaprowadzenia koniecznych, pozytywnych i rozwojowych reform i zmian. Nawet jeśli pojawiłaby się taka partia, która chciałaby działać w interesie obywatela, to zostałaby ona natychmiast usunięta ze sceny politycznej przez konkurencję, metodami gangsterskimi lub w najlepszym przypadku metodami biurokratycznymi. Nie zapominajmy też iż mają oni w rękach prawie całe media.

    CO TRZEBA ZROBIĆ:
    Trzeba pokojowo obalić istniejący system partyjny który nie spełnia swoich funkcji i zastąpić go innym systemem sprawowania władzy. Który trzeba dopiero wymyślić. Konieczna będzie też wymiana całej kadry biurokratycznej (chodzi o tę kadrę tworzącą ustawy i dokumenty wagi państwowej) pracującej dla rządu.

    PYTANIA NA KTÓRE TRZEBA ODPOWIEDZIEĆ
    1. Jak miałby wyglądać ten nowy system rządzenia, struktura władzy?
    2. W jaki sposób bez rozlewu krwi, obalić istniejący system partyjny?
    3. W jaki sposób pokojowo usunąć wysokich urzędników państwowych ze stanowisk które do tej pory zajmowali?
    4. W jaki sposób prowadzić nabór na nowych urzędników?

    ZADANIE NR 2

    OPIS
    Jeśli już wiemy jak obalić istniejący system i w jaki sposób go zastąpić, to jestesmy gotowi do planowania następnych konkretnych już zmian. Zmiany te muszą nastąpić na wielu płaszczyznach.

    CO TRZEBA ZROBIĆ
    Trzeba zaplanować, wysuwając konkretne propozycje reform do uchwalenia w trybie natychmiastowym, w konkretnych działach gospodarki, które w chwili obecnej szkodzą interesom obywateli i państwa. Przede wszystkim trzeba usunąć bariery, które uniemożliwiają rozwój państwa i uciemięrzają obywatela.

    PYTANIA NA KTÓRE TRZEBA ODPOWIEDZIEĆ
    1. Jakie reformy należałoby natychmiast przeprowadzić w dziale sądownictwa?
    2. Jakie reformy należałoby natychmiast przeprowadzić w dziale rolnictwa?
    3. Jakie reformy należałoby natychmiast przeprowadzić w dziale finansów?
    4. Jakie reformy należałoby natychmiast przeprowadzić w dziale energetyki?
    5. Jakie reformy należałoby natychmiast przeprowadzić w dziale służby zdrowia?
    6. Jakie reformy należałoby nalezałoby przeprowadzić w dziale mediów?
    7. Jakie reformy należałoby natychmiast przeprowadzić w dziale transportu?
    8. Jakie reformy należałoby natychmiast przeprowadzić w dziale budownictwa?
    9. Jakie reformy należałoby natychmiast przeprowadzić w dziale bankowości?
    10. Jakie reformy należałoby przeprowadzić w dziale ……………………………………………?
    11. Jakie reformy należałoby przeprowadzić w dziae ………………………………………….?

    ZADANIE NR 3

    OPIS
    Jeśli już zaplanowaliśmy konkretne reformy, które wymagały natychmiastowego wdrożenia, trzeba usunąć zbędną biurokrację, tj. jednostki państwowe które zostały stworzone nie dla obywateli, lecz dla znajomych rządzących, i które tak naprawdę nic konkretnego dla państwa nie robią.

    CO TRZEBA ZROBIĆ
    Wyszczególnić jednostki państwowe, które tak naprawdę są zbędne. Najlepiej byłoby sporządzić listę takich jednostek które powstały po 1991 roku, a które służą tylko interesom rządzących i ich rodzinom a nie obywatelom.

    PYTANIA NA KTÓRE TRZEBA ODPOWIEDZIEĆ
    1. Które to jednostki?

    ZADANIE NR 4

    OPIS
    Kolejnym etapem jest stworzenie DALEKOSIĘZNEGO PLANU STRATEGICZNEGO ROZWOJU PAŃSTWA.
    CO TRZEBA ZROBIĆ
    Trzeba nakreślić konkretną politykę rozwoju państwa. Określić należy strategie we wszystkich działach gospodarki narodowej.

    PYTANIA NA KTÓRE TRZEBA ODPOWIEDZIEĆ
    1. strategia dla polityki zagranicznej
    2. strategia dla bezpieczeństwa energetycznego
    3. strategia dla obrony narodowej
    4. strategia dla zabezpieczenia żywnościowego
    5. strategia dla zabezpieczenia obywateli na starość
    6. strategia rozwoju dla służby zdrowia
    7. startegia rozwoju dla rolnictwa

    ZADANIE NR 5

    OPIS
    Budowanie społeczeństwa uświadomionego, które nie będzie czekało na pozytywne zmiany i decyzje z góry, lecz będzie brało sprawy w swoje ręce, razem z rządzącymi. Zwiększenie udziału obywateli w podejmowanych decyzjach dotyczących ich państwa a tym samym ich samych. Motto które powinno stać się rzeczywistością: „Każdy obywatel ma prawo do wnoszenia jego zdaniem wartościowych dla państwa i społeczności propozycji zmian i ulepszeń”
    CO TRZEBA ZROBIĆ
    Zaplanować działania mające na celu wzrost świadomości i aktywności obywatelskiej, żeby powiedzenie „czemuś biedny, boś głupi czemuś głupi boś biedny” straciło swoją ważność, przynajmniej w Polsce.

  4. PLAN DZIAŁANIA: JAK PRZEKSZTAŁCIĆ SYSTEM BIUROKRATYCZNY Z SYSTEMU PASOŻYTNICZEGO NA UŻYTECZNY DLA CAŁEGO SPOŁECZEŃSTWA?

    „Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych” Frederic Bastiat

    Motto:
    „Dopóki ludzie, nie zrozumieją, że telewizja jest bronią, która niszczy i zatruwa ich umysły i że jest narzędziem manipulacji ze strony obcych państw, dopóty będziemy klepać biedę, będziemy niewolnikami na swej własnej ziemi, niezdolni do podejmowania korzystnych dla nas decyzji i przeprowadzenia odpowiednich zmian. Dotyczy i polskich biurokratów i wszystkich Polaków.”

    W naszej polskiej i europejskiej rzeczywistości to właśnie biurokraci usiłują żyć kosztem innych.

    Demokracja to najbardziej perfidny system oszustwa i manipulacji społeczeństwem, jaki został stworzony – każe się ludziom wierzyć, że mają możliwość wpływania na rozwój swojego kraju i podejmowanie decyzji – podczas gdy tak naprawdę władzę dzierży pewna klasa społeczna zwana biurokracją. Kto ma bowiem możliwość tworzenia prawa w danym kraju (a są to biurokraci) ten jest prawdziwym beneficjentem w tym kraju. Kto ma możliwość tworzenia prawa, ma możliwość osiągania korzyści majątkowych poprzez ustanawianie podatków. Jest to bogacenie się tej właśnie warstwy społecznej kosztem pozostałych.

    Co trzeba więc zrobić aby poprawić sytuację? Nie tylko tych wszystkich, którzy nie korzystają z przywilejów klasy biurokratycznej, ale pozostawić zadowolonych również i biurokratów? Bo przecież chyba zdają oni sobie sprawę z tego, że jak państwo zbankrutuje to oni pójdą na zieloną trawkę, oprócz tego wielu z nich będzie ryzykowało utratę życia, kiedy rozwścieczony i zdesperowany naród włamie się do ich „złotych klatek” i ich po prostu pozabija. Aby nie dopuścić do takiej sytuacji, lepiej by było aby i biurokraci w ich własnym interesie dążyli do zmian które: pozwolą im ZACHOWAĆ ŻYCIE oraz zapewnią przyszłość i obfitość nie tylko dla ich samych teraz, ale również perspektywy rozwoju dla ich dzieci, i życia w obfitości w bezpiecznym kraju.

    JAK WIĘĆ PRZEKSZTAŁCIĆ ISTNIEJĄCY SYSTEM BIUROKRATYCZNY z modelu pasożytniczego i uzurpatorskiego na model przedsiębiorczy przynoszący korzyści wszystkim?

    Wszyscy wiemy że rządzą nami biurokraci. Ale ta era się skończy w momencie kiedy się ockniemy ze słodkiego snu…. Jak tylko naród przejrzy na oczy, zrozumie jak działa ten system i jak szybko można zmienić istniejący porządek, zmiany nadejdą bardzo szybko.

    Motto:
    „Dopóki ludzie, nie zrozumieją, że telewizja jest bronią, która niszczy i zatruwa ich umysły i że jest narzędziem manipulacji ze strony obcych państw, dopóty będziemy klepać biedę, będziemy niewolnikami na swej własnej ziemi, niezdolni do podejmowania korzystnych dla nas decyzji i przeprowadzenia odpowiednich zmian. Dotyczy i polskich biurokratów i wszystkich Polaków.”

    Aby zmienić cokolwiek na lepsze, trzeba zacząć usuwać źródła problemów, a nie tylko stosować na pokaz chwyty, które nie zmieniają na lepsze sytuacji. W chwili obecnej stosuje się widoczne, powierzchowne działania mające na celu ciągłe zmiany w rządach i podwyżki bądź obniżki ilości pieniądza w obiegu. Nic się przy tym nie zmienia. Niestety żyje się nam coraz gorzej.

    Oprócz braku pieniądza na rynku, jednym z najważniejszych źródeł wszelkiego zła, jest biurokracja. Jedną z najważniejszych więc spraw, jest „odchudzenie” biurokracji, bo to biurokracja swoimi niewidzialymi mackami ogranicza naszą kreatywność i możliwości jakiegokolwiek działania, zupełnie obezwładniając naszą przedsiębiorczość i inicjatywę gospodarczą, kreując nędzę i biedę. Mamy w tej chwili tylko zakazy i nakazy, zabrano nam wolną wolę… To co nam pozostało: to tworzenie nowych IDEI i POMYSŁÓW na lepszą przyszłość, abyśmy byli gotowi do przeprowadzenia szybkich zmian podczas nieuchronnego załamania się i upadku obecnego systemu.

    Mogą nas zabić, uwięzić, ale pozostawione przez nas idee przetrwają i dadzą początek ZMIANOM: nowej, znacznie lepszej jakości życia każdemu.

    Motto:
    „Dopóki ludzie, nie zrozumieją, że telewizja jest bronią, która niszczy i zatruwa ich umysły i że jest narzędziem manipulacji ze strony obcych państw, dopóty będziemy klepać biedę, będziemy niewolnikami na swej własnej ziemi, niezdolni do podejmowania korzystnych dla nas decyzji i przeprowadzenia odpowiednich zmian. Dotyczy i polskich biurokratów i wszystkich Polaków.”

    Jak poradzić sobie z biurokracją i jak usunąć biurokratów – odpowiedź jest prosta – sprywatyzować wszystkie instytucje rządowe i publiczne, którymi rządzą biurokraci. Zwolnić wszystkich, a następnie, jeśli sejm (lub jakieś inne nowoczesne ciało które by zastąpiło sejm) uzna że instytucja pozostaje, zatrudnić zupełnie nowy personel, ze zmniejszoną ilością personelu, przy zastosowaniu nowego modelu selekcji na zasadzie losowania. Prywatyzacja jednak, powinna się odbywać na zupełnie innych zasadach niż w przeszłości i oferta prywatyzacyjna powinna być skierowana do całego społeczeństwa, udziały powinny być rozdane bezpłatnie i tylko obywatelom polskim.

    Wszyscy właścicielami wszystkiego? Tak to możliwe. I nie jest to komunizm. Jednocześnie wszystko będzie prywatne, ale każdy będzie miał dostęp do niezbędnych mu dóbr.

    Prywatyzacja wszystkiego. Jednak nie prywatyzacja w negatywnym znaczeniu, iż wszystko znajduje się w rękach kliki lub kilku osób, bo w tej nowej formie prywatyzacji wspólnikami czyli nabywającymi bezpłatnie udziałowcami będą mogli być wszyscy obywatele naszego kraju.

    Każdy będzie mógł stać się posiadaczem (udziałowcem) firm, zakładów pracy, wykopalisk, wszystkich zasobów, którch sobie zażyczy, a które w chwili obecnej są państwowe.

    Aby móc stać się współudziałowcem, obywatel musi spełniać trzy warunki:

    1.Obywatel musiałby być obywatelem polskim, ale obywatele obcego pochodzenia, którzy otrzymali obywatelstwo polskie, muszą je posiadać przynajmniej przez 18 lat, zanim będą mogli starać się o objęcie udziałów w narodowych dobrach publicznych polskich.
    2.Obywatel musiałby być pełnoletni
    3.Obywatel mógłby mieć tylko jeden udział w wybranym jednym przedsięwzięciu na terenie Polski – musi wybrać tylko jedną możliwość bycia udziałowcem w jakimś przedsięwzięciu tj. jeśli zechce być współwłaścicielem pałacu kultury w Warszawie, to nie może być współwłaścicielem elektrowni. W późniejszym czasie może zmienić swe udziały z jednego przedsięwzięcia na inne. Jednak po pierwsze: musi zgłosić na piśmie 3 lata wcześniej chęć oddania bezpłatnie udziałów instytucji, która je wyemitowała i dopiero po upływie zgłoszenia chęci oddania udziałów, czyli po upływie 3 lat, może je faktycznie oddać. Po drugie: obywatel może starać się o objęcie udziałów w innym przedsięwzieciu, pod warunkiem, iż przedsięwziecie to jest na etapie oferowania udziałów i ten etap jeszcze się nie zakończył, lub też może stać się współwłaścicielem w przedsięwzięciach gdzie są wolne udziały, przejęte przez te instytucje np. po śmierci jakiegoś byłego udziałowca. Wtedy instytucja co jakiś czas ogłasza nabór udziałowców, zgłaszają się chętni którzy w chwili obecnej nie posiadają żadnych udziałów i odbywa się losowanie przyszłych udziałowców.

    Jeśli na bycie współwłaścicielem pałacu kultury w Warszawie zgłosi się 100 tys. osób to każdy dostanie 1/stutysięczną udziałów. Jeśli chętnych będzie 200 tys. osób, to każdy dostanie 1/dwustutysięczną udziałów. Ilość udziałowców określa termin zakończenia składania wniosków o bycie udziałowcem. Jeśli do określonego terminu, zbiór chętnych na objęcie udziałów, będzie 100tys. osób, to po tym terminie nie można już starać się o zwiększenie ilości udziałów całego przedsięwzięcia. Ilość udziałów może się powiększyć tylko w przypadku osób które wejdą w wiek 18 lat. Oni będą mieli możliowść wyboru udziałów w dowolnych, w już zakończonych transakcjach prywatyzacyjnych.

    Posiadanie udziałów w jakimkolwiek przedsięwzięciu, nie byłoby obowiązkowe. Jednak, byłoby lepiej, i korzystniej finansowo, aby każdy posiadał jakieś udziały, gdyż będzie to czynnikiem motywującym każdego do kreatywności, do poszukiwania rozwiązań które w jakimś stopniu mogłyby zwiększyć możliwości większego zysku danego przedsięwzięcia i każdy chcący coś zmienić na lepsze, będzie miał taką możliwość. Byłoby to w interesie jednostki, bo wprowadzając ulepszenia czy innowacje i potęgując zysk miałyby z tego dywidendę, choć może początkowo nie byłyby to jakieś wielkie kwoty a raczej symboliczne, to w późniejszym latach, zyski mogłyby być całkowicie pokaźne. Po tym jak zostanie stopniowo sprywatyzowane wszystko, ludzie będą powoli przechodzili z jednych przedsięwzięć do innych, w związku z czym, wartość udziałów każdego będzie wzrastać, jak i wysokość dywidend również będzie wzrastać, gdyż po pierwsze: każdy będzie mógł mieć TYLKO JEDEN UDZIAŁ W JEDNYM PRZEDSIĘWZIECIU, po drugie: ILOŚĆ UDZIAŁÓW W KAŻDYM PRZEDSIĘWZIECIU BĘDZIE STAŁA. Stopniowo poddawane takiej prywatyzacji zostaną kolejne państwowe instytucje. To dowartościowałoby naród, zmotywowałoby ludzi do myślenia i działania. Ograniczałoby to możliwości przejęcia własności przez kliki kilku osób, a przed wszystkim chroniłoby Polski dobytek i polskie wlasności przed przejmowaniem je przez zagraniczne firmy i kroporacje. Właścicielami całego majątku na terenia Polski byliby bezpośrednio Polacy – znika własność państwowa czyli publiczna. Wszyscy mają dostęp do podstawowych świadczeń a jednocześnie chronimy się przed zalewem obcokrajowców, którzy przede wszystkim chcieliby ciągnąć z nas korzyści i wciąż cyckać jak pijawki nasze zasoby i fundusze. Jeśli wszystko będzie sprywatyzowane na zasadach opisanych wyżej, to obcy nie będą mieli czego nam wziąć, bo nie będzie już własności publicznej.

    Każdy posiadacz udziałów miałby prawo do zgłaszania/wnoszenia swoich rozwiązań, ulepszeń w danym sektorze, a konkretnie w danym np. zakładzie. I miałby prawo do otrzymywania dywidendy jeśli dane przedsiębiorstwo wypracowałoby zysk.

    Proces nabywania bezpłatnie udziałów mógłby okazać się bardzo efektywny, bo skierowałby odpowiednich ludzi, z odpowiednimi kwalifikacjami i zainteresowaniami do właśnie tych dziedzin, które są im bliskie i w których mogliby się wykazać przedsiębiorczością i wykorzystać swoje natrualne zdolności. Np. Lekarze pielęgniarki ale również i inni zainteresowani zdrowiem z chęcią nabywaliby np. szpitale, przychodnie, podczas gdy np górnicy byliby zainteresowani nabywaniem kopalń. Oczywiście wielu ludzi chciałoby pobrać udziały w instytucjach czy zakładach które przynoszą największe zyski np. elektrownie. Nie stoi nic na przeszkodzie aby je uzyskali, bo ilość udziałów byłaby nieograniczona do określonego czasu.

    Udziały nie mogłyby być sprzedane, nie mogłyby być przekazane obcokrajowcowi, nie mogłyby być przekazane innej osobie. Udział może być zwrócony bezpłatnie do instytucji która go wyemitowała, lecz nie wcześniej niż po upływie 3 lat od momentu zgłoszenia pisemnie chęci do oddania tych udziałów. Udziały mogą być dziedziczone. Wtedy oosba która odziedziczyła udział, musi dokonać wyboru czy chce zatrzymać udział otrzymany ze spadku, czy też woli trzymać udział który sama wybrała. Jeśli nie chce trzymać udziału otrzymanego w spadku, oddaje ten udział instytucji która wyemitowała ten udział. JEDEN OBYWATLE- JEDEN UDZIAŁ.

    ZARZĄDZANIE DANYM PRZEDSIĘWZIĘCIEM
    O ile dana jednostka biurokratyczna by przeżyła (oczywiście sprywatyzowana) i miałaby funkcjonować, lub też zostałaby zlikwidowana, ale zostały by budynki, to będzie potrzeba zarządzania budynkami czy też tą sprywatyzowaną jednostką.

    Powstaje pytanie:
    JAK WYŁONIĆ ZARZĄD ORAZ PERSONEL?

    Jak to zrobić?
    Wychodzimy, z założenia iż skończyła się era nepotyzmu i teraz każdy, a nie tylko bezrobotni, mają obowiązek kreatywnego poszukiwania dla siebie pracy.

    SELEKCJA NA STANOWISKA PRACY – za pomocą LOSOWANIA

    Otóż KAŻDY zainteresowany pracą w konkretnej jednostce, składa wniosek o otrzymanie tej pracy. Nie liczy się, że ktoś miał już doświadczenie, bo tego zawsze można się nauczyć. A poza tym, ludzie nie mający doświadczenia, nie mogli często go zdobyć, bo pracy nie było. Część ludzi może pochodzić z zupełnie innych dziedzin, ale to dobrze, bo wprowadzi tzw. efekt świeżej krwi do danej jednostki. Jedynym ograniczeniem o staranie się o daną pracę mogłoby być np. wysokość wykształcenia minimum średnie do prac biurowych i minimum studia, do zarządzania – bez specyfikacji rodzaju studiów. Tylko w wyjątkowych sytuacjach mogłyby być (uchwalone przez sejm) obostrzenia, gdyby istniało niebezpieczeństwo np złego zarządzania z powodu braku niezbędnych kwalifikacji, ale wtedy np o 2 stanowiska do zarządu mogliby się ubiegac ludzie z doświadczeniem a na pozstałe np 3 miejsca w zarządzie mogliby się strać ludzie po studiach ale bez doświadczenia. Dla nich zostałyby zorganizowane krótkie wprowadzające kursy przed rozpoczęciem pracy.
    Inny przykład np. do szpitala na etat lekarza nie mógłby się starać np. Piekarz. Więc jakieś uregulowania muszą być, ale chodzi o to aby nie było żadnych barier wejścia (opr¬¬ócz tych naprawdę koniecznych np. lekarz) do wykonywania danej pracy. Oprócz ofert na stanowiska lekarzy i pielęgniarek, to na wszystkie inne stanowiska nie powinno być żadnych ograniczeń, bo pracy biurowej każdy może się nauczyć, a poza tym nie każdemu ten typ pracy się podoba i nie każdy będzie się o niego starał. W każdym razie wylosowani „szczęśliwcy musieliby przejść kurs wprowadzający do pracy”

    SELEKCJA personelu na nowe miejsca pracy, powinna odbywać się LOSOWO, tak aby nie dać możliwości żadnej korupcji czy też możliwości nepotyzmu.

    Zanim taki proces selekcji naboru personelu nastąpi, MUSI ZOSTAĆ UCHWALONE przez sejm prawo że za jakąkolwiek manipulację podczas losowania, winny, skazany zostaje na DOŻYWOTNIĄ banicję (wyjazd na zawsze z kraju lub dożywotnie więzienie, jeśli delikwent nie będzie chciał wyjechać). Tym sposobem uwolnimy się od biurokratycznych oszustów i cwaniaków. Prawo musi być proste, twarde i egzekwowalne nie tylko do Polaków, ale i wszelkiej maści obcokrajowców urzędujących na naszą szkodę w naszym kraju.

    Oprócz nowości w selekcji, kolejną nowością będzie USTAWA: PRACA NA CZAS OKREŚLONY WE WSZYSTKICH JEDNOSTKACH (nie dotyczy działalności indywidualnych i małych zakładów prywatnych zatrudniających do 50 pracowników z kapitałem nie większym niż 900tys zł), jeśli takowe po odchudzeniu lub likwidacji pozostaną. Maksymalny czas pracy w jednej jednostce to 3 lata. Jeśli jednostka przynosiłaby zyski podczas 3 lat to ZARZĄD MIAŁBY MOŻLIWOŚĆ pozostania na kolejne 3 lata – ale nie więcej. Koniec ze stałymi posadami. Po okresie trzech lat, osoba szuka sobie pracy na własną rękę, starając się o kolejną pracę. Z tym że nie może się już starać tj. wnosić wniosku o tę samą posadę, do tej samej jednostki przez następne 10lat.
    Taka opcja spowoduje fluktuację pracowników, i da szansę na staranie się o pracę i zdobycie doświadczenia w danej firmie kolejnym osobom. Takie działanie, wykluczałoby możliwość jakiejkolwiek korupcji i wydaje się być jaknajbardziej egalitarne, bo system nie dawałby CIEPŁYCH posadek tylko znajomym znajomych, lecz potencjalnie każdy mógłby zostać zatrudniony.

    Co z tymi których los nie wybrał? Powinno zostać tak utworzone prawo, aby każdy mógł spróbować działalności gospodarczej bez jakichkolwiek opłat haraczowych na rzecz państwa. Wtedy to ludzie naprawdę by zaczęłli się rozwijać, tworzyć nowe miejsca pracy i bezrobocie wkrótce by zniknęło.

    LIKWIDACJA PIERWSZEGO TWORU BIUROKRATYCZNEGO
    Nie należy likwidować/prywatyzować wszystkich jednostek biurokratycznych NARAZ, lecz robić to stopniowo i powoli, tak aby ludzie odchodzący ze struktur biurokratycznych mieli czas na ogarnięcie wszystkiego i aby przygotowali się do odejścia z tych struktur. Powinny być więc dla nich przeznaczone fundusze na pierwszy rok bezrobocia, oraz możliwość podniesienia kwailifikacji lub przekwalifikowania się i stowrzenie prawa uwalniającego inicjatywę gospodarczą. Poza tym należy przeprowadzić pierwszą akcję doświadczalną, tak aby szybko usunąć (odpowiednimi uchwałami) ewentualne pojawiające się przeszkody w usuwaniu wybranej instytucji z życia społeczeństwa.

    Pierwszą instytucją jaką powinno się zlikwidować to ZUS. Instytucja ta, nie spełniła swej roli względem społeczeństwa, a środki które ulokowali tam Polacy podczas wieloletniej pracy, po prostu zostału ukradzione. Co nam z insytycji która nie potrafi zabezpieczać swoich klientów?

    ZUS posiada: kadrę (zbędną biurokrację którą trzeba usunąć) i budynki.

    Zlikwidowanie instytucji Zusu – nie składamy naszych pieniędzy do zusu ani z niego nie korzystamy. USTAWA DO UCHWALENIA: ZNIESIENIE OBOWIĄZKU ODPROWADZANIA KWOT do ZUSu. Renty obecne powinny być wypłacane bezpośrednio z kasy państwowej. Z tym, że z biegiem czasu wysokość wysokich rent stopniowo ma maleć do renty minimum. USTAWA DO UCHWALENIA: NALEŻY UCHWALIĆ NOWY SYSTEM RENTOWY. Jeśli chodzi o renty na starość, to powinien być zastosowany całkowicie inny system, a mianowicie – każdy obywatel bez względu na to, czy pracował czy nie (wielu z nie swojej winy było bezrobotnymi, wielu pracowało na czarno z winy drapieżnej polityki fiskalnej państwa) – powinien dostać stałą MINIMALNĄ pensję od państwa, po ukończeniu 70 lat życia. Jeśli ktoś podczas swojego życia zarabiałby więcej niż inni i chciałby mieć większą pensję na starość, nic nie stoi na przeszkodzie aby oszczędzał dodatkowo ze swoich nadwyżek pieniężnych prywatnie, tak aby miał więcej pieniędzy na starość.

    Po likwidacji ZUSu mamy kilka tysięcy osób z kadry oraz budynki.

    Kadra poszła na bezrobocie: mają zasiłki przez rok, mają możliwość kursów przekształcających, zostały stworzone warunki do rozwoju inicjatywy prywatnej, mogą też wyjeżdżać za granicę jeśli będą chcieli.

    Jeśli chodzi o budynki, to mamy teraz wiele wolnych pustych pomieszczeń, bardzo nowoczesnych i zmodernizowanych. CAŁY TEN MAJĄTEK należy sprywatyzować bezpłatnie na zasadach powyżej opisanych.

    Pomieszczenia w budynkach powinny zostać wynajęte. Stawka za wynajem powinna być niska, tak aby umożliwić działanie ludziom startującym w biznesie. Wynajem powinien być skierowany tylko do osób prowadzących indywidulanie działalność gospodarczą. Każdy może starać się o lokal w budynku, który mu odpowiada. RÓWNIEŻ TUTAJ SELEKCJA LOSOWA. MAKSYMALNY CZAS WYNAJMU TO 3 LATA. Po tym okresie osoba taka poszukuje sobie gdzie indziej lokum na swoją działalność. Taki sposób postępowania stworzy jakby NATURALNY INKUBATOR PRZEDSIĘBIORCZOŚCI, pozwoli rozwinąć działalność osobom startującym w biznesie (bez względu na wiek) i wpłynie pozytywnie na rozwój biznesu w kraju. Po 3 latach dana osoba przenosi w inne miejsce swoją działaność.

    Zarząd budynkami (wybrany losowo i na okres 3 lat) dba o utrzymanie budynków. Z tym że wszelkie wydatki powyżej określonej rocznie ustawowo kwoty np 50tys.zł ( musi być to kwota niska aby przeciwstawić się korupcji), np. fundusze na remont, powinny zostać zaakceptowane przez udziałowców. Ewentualne firmy do przeprowadzenia remontu, również powinny być wybierane losowo, oczywiście wcześniej należy okreslić koszty w jakich muszą mieścić się oferty aby dana firma mogła uczstniczyć w losowaniu.

    Po każdym roku zarządzania, jeśli są zyski, powinny być kumulowane, przez kolejne 3 lata. Tak aby powstał fundusz rezerwowy. Wypłata dywidendy następuje po 3 roku i po decyzji udziałowców czy chcą pobrać dywidendy. Każdy powinen być żywo zainteresowany swoim udziałem w inwestycji, ci którzy nie zagłosują za lub przeciw wypłacie dywideny, po prostu jej nie dostaną, jesli głosującą większością zostanie ona zaakceptowana. Chodzi o to aby wyrobić w ludziach poczucie odpowiedzialności oraz kontroli nad powierzonym im wudziale. Wtedy to również (po trzech latach) okaże się, jak dobrze pracował Zarząd. Jeśli są zyski to zarząd może pracować jeszcze przez kolejne 3 lata, ale nie więcej, w tej samej firmie. Dopiero po 10 latach może starać się o posadę w tej samej firmie.
    Można też jeszcze tak zrobić, że zarząd może się starać od razu o pracę w tej samej firmie, tj. po 6 latach, pod warunkiem jednak, iż firma przez ostatnie 3 lata wykazywała zyski. Oczywiscie proces selekcji przebiegnie losowo.

    Jeśli chodzi o wypłaty, to zarząd sprowadzamy na ziemię. Nie mogą zarabiać wiecej niż np 10 tys zł miesiecznie (powinno to być określone ustawowo). Jesli chcą zarabiać wiecej to niech wyjeżdżają za granicę w poszukiwaniu lepszych perspektyw, albo otwierają własną działalnośc. Powinny być też ustalone ustawowo premie roczne jeśli są zyski w danym przedsięwzięciu, jednak premia taka nie powinna być wyższa niż 20 czy 30 tys.zł.

    System który powinien wejść w Polsce w życie, nie będzie bazował na bezprawiu i niesprawiedliwości. Ważna będzie jakość życia, a nie posiadane bogactwo. System ma być tak skonstruowany, aby każdy miał możliwość przeżycia, abyśmy nie musieli emigrować. To nie może być tak, że rządowe sępy worzą się samochodami za miliony, a polskie dziecko gdzieś na wsi nie ma co jeść, bo dla ojca nie ma pracy. Potrzebujemy praworządnych przywódców, którzy byliby w stanie przeprowadzić wyżej wymienione reformy.
    Praca oparta na systemie ROTACYJNYM usunie z rynku osoby długotrwale bezrobotne, da im szansę i nadzieję na zmianę, poprzez system LOSOWEGO naboru pracowników, potencjalnie każdy może mieć szansę bycia zatrudnionym. Jednocześnie UMOWA NA OKRES OKREŚLONY 3 LAT, nie pozwoli ludziom spocząć na laurach, bo będą wiedzieli że za 3 lata znowu muszą szukać pracy. Dla osób wciąż niezatrudnionych mają być stworzone warunki do rozwoju. Wystarczy usunąć składki zusowskie, oraz wprowadzić jednolity podatek np. 8 procent. Zastosowanie rotacyjnego systemu zatrudnienia, będzie również rozłożeniem ciężaru społecznego utrzymywania osób trwale bezrobotnych wciąż przez te same rodziny, na inne rodziny. Zdarza się tak, że nieraz rodzice chociaz biedni muszą całe życie utrzymywać dziecko, gdyż jest ono stale bezrobotne, bo pracy nie ma. Ten nowy system oparty będzie na uszanowaniu wszelkich dóbr, ograniczeniu marnotrawstwa, wszystko będzie sprywatyzowane jednak udziałowcami będą mogli być tylko obywatele polscy, nowy system oparty będzie na większej sprawiedliwości społecznej, praworządności, braterstwu i miłości. Powinniśmy nauczyć się żyć na mniej konsumpcyjnym poziomie, zadowolić się podstawowymi rzeczami, powinniśmy ograniczyć nasz wciąż nowe wyimaginowane (zbędne) potrzeby. Dopóki naród nie zostanie uświadomiony w jakiej sytuacji żyje i nie zostanie mu przedstawiona LATERNATYWA i droga do odzyskania nadziei i szacunku dla samych siebie, dopóty będziemy trwali w tym rujnującym nas systemie.

    Cały ten system można zmienić pokojowo, poprzez stopniowe wprowadzanie zmian strukturalnych i reform. Jednakże, z naszej sceny polityczniej muszą zniknąć ludzie bezwzględnie chciwi, cwaniacy, bez skrupółw, niemorlani, ludzie bez odpowiedniej wiedzy, ignoraci i ludzie na usługach rządów zagranicznych.

    Zmiana jakościowa osób na szczycie władzy zaowocuje pozytywnymi zmianami w całym kraju. JEDNAK TO LUDZIE Z DOŁU MUSZĄ ZACZĄĆ DZIAŁAĆ I PROPONOWAĆ ZMIANY, UŚWIADAMIAĆ INNYCH, bo góra tego NIGDY NIE ZROBI bo im jest dobrze. Dlaczego mają więc coś zmieniać?

    Pierwszym zaś krokiem do zmiany jest UŚWIADAMIANIE ludzi, praca od podstaw, praca z ludźmi na ulicy, rozdawnie informacji i zachęcanie tylko do przeczytania. Ale materiały informacyjne muszą być proste i jasne dla każdego. Zachęcające do myślenia. Należy bezwzględnie uświadomić ludzi jak szkodliwa i podstępna jest telewizja i radio. Należy zrobić tak, aby ludzie dobrowolnie zrezygnowali z oglądania telewizji. Bo telewizja to największe zło, kreuje najgorsze scenariusze, programuje ludzi do pewnych zachowań które są na rękę ośrodkom spoza naszego kraju, rządzącym Polską.

    Dopóki ludzie nie zrozumieją że telewizja jest bronią, która niszczy i zatruwa ich umysły i że jest narzędziem manipulacji obcych państw, dopóty będziemy klepać biedę, będziemy niewolnikami na swej własnej ziemi, niezdolni do podejmowania korzystnych dla nas decyzji i przeprowadzenia odpowiednich zmian.

Dodaj komentarz